MKS rocznik 2006 na turnieju o puchar prezesa Legi Warszawa

bartoszyce

MKS Gryf Tczew r.2006 uczestniczył w dniach 10-12 Czerwca w bardzo mocno obsadzonym turnieju o puchar prezesa Legi Warszawa. Nasz drużyna wystąpiła w składzie: Błaszkowski (b), Jakubiak (c), Cetera, Ciskowski, Dubień, Górski, Jaroński, Lipiak, Miler, Ot, Pawlak, Średziński.

 

Piątek 10 czerwca

Legia Bartoszyce (gospodarz turnieju) – MKS Gryf Tczew 0:0

MKS Gryf Tczew – Znicz Pruszków 0:0

 

W pierwszym meczu chłopcy nie zagrali niestety na swoim normalnym poziomie. Być może miała na to wpływ długa podróż oraz czas potrzebny na dostosowanie się do nawierzchni (turniej rozgrywano na sztucznej nawierzchni). Warto odnotować 2 poprzeczki naszej drużyny (w tym jedno spojenie z rzutu wolnego w wykonaniu S. Dubień). Mecz niestety zakończony stratą punktów.

Mecz ze Zniczem to już prawdziwa walka. Znicz (klub Roberta Lewandowskiego w latach 2006 – 2009) zagrał bardzo dobre spotkanie a i nasza drużyna zagrała na swoim wysokim poziomie. Sprawiedliwy remis.

 

Sobota 11 czerwca

OFA Olaine (łotwa) – MKS Gryf Tczew 2:1

MKS Gryf Tczew – Lechia Gdańsk 0:1

MKS Gryf Tczew – ŁKS Łódź 5:0

Kosa Konstancin – MKS Gryf Tczew 3:0

MKS Gryf Tczew – Chojniczanka Chojnice 2:0

 

Pierwszy mecz, chłopcy jeszcze się nie obudzili, zagrali zbyt miękko i niestety mecz przegraliśmy. Na uwagę zasługuje honorowa bramka D. Cetery po strzale z okolic połowy boiska.

Drugi mecz to już zdecydowanie inna gra. Rzęsisty deszcz nie ułatwiał zadania. Nasza drużyna zagrała zdecydowanie lepiej dyktując warunki na boisku. Lechia Gdańsk długimi fragmentami meczu miała problemy z przejęciem piłki i skonstruowaniem akcji. Wystarczył jednak jeden błąd w obronie, złe ustawienie, faul tuż przed polem karnym i przegrywamy. Mocny strzał po ziemi, śliska piłka i niestety znów tracimy punkty. Ogromny niedosyt. Ale wszyscy obserwatorzy zawodów już wiedzą że MKS to bardzo silna drużyna.

Naszą sportową złość z powodu pecha w meczu z Lechią wyładowaliśmy na kolejnym przeciwniku, ŁKS Łódź. Panowanie w każdym fragmencie boiska. 5:0 to najłagodniejszy wymiar kary.

W kolejnym spotkaniu spotkaliśmy się z najmocniejszą drużyną turnieju Kosą Konstancin (właścicielem Klubu jest Roman Kosecki, wielokrotny reprezentant Polski, zawodnik Atletico Madryt w barwach którego może pochwalić się strzelonymi hattrickami przeciwko Barcelonie czy Realowi). Nasi zawodnicy zbyt bojaźliwie podeszli do tego spotkania. Nie podjęli walki przeciwko mocnemu przeciwnikowi. Małym wytłumaczeniem mogą być drobne dolegliwości żołądkowe na które zaczęli uskarżać się nasi dwaj podstawowi zawodnicy.

Ostatnie sobotnie spotkanie decydowało o wejściu drużyny do grupy złotej kolejnej fazy turnieju (gra o miejsca 1-8). Zawodnicy MKS, nieświadomi tej sytuacji (fakt skrzętnie przemilczany przez trenerów) ruszyli na drużynę z Chojnic i odnieśli kolejne zwycięstwo. Sygnał do ataku dał przepiękną bramką z rzutu wolnego, kapitan M. Jakubiak.

 

Niedziela 12 czerwca

MKS Gryf Tczew – Legia Warszawa 0:1

Ursus Warszawa – MKS Gryf Tczew 2:3

MKS Gryf Tczew – Wisła Płock 0:2

MKS Gryf Tczew – GKS Bełchatów 4:1

 

W pierwszym meczu, ruszyliśmy na słynnego rywal z całą naszą mocą. MKS napierał a tymczasem bramkę w 9 minucie spotkania, wychodząc pierwszy raz z własnej połowy zdobyła Legia. Zawodnik Warszawy zdecydował się na strzał, uderzył nieczysto i piłka wyszła na aut bramkowy. Sędzia dopatrzył się rzutu rożnego. Nasi zawodnicy nie przypilnowali przeciwnika a ten z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Jeden, jedyny strzał Legi w całym meczu. Gorzka pigułka do przełknięcia. Na osłodę gratulacje i podziw od trenerów Legi Warszawa.

Drugi mecz to kolejne dobre zawody. Długie prowadzenie 3:1 i bramka kontaktowa Ursusa z rzutu wolnego w końcówce spotkania.

3 punkty na konto MKS.

Mecz z Wisła Płock to bardzo dużo walki w środku pola. Murowanie pola karnego Wisły, dwie kontry i 0:2. Przy takiej grze przeciwnika nasi obrońcy próbowali kąsać z dystansu. Niestety zabrakło precyzji. Dwa strzały w wykonaniu S. Dubień  i jeden strzał D. Cetery lądowały na poprzeczce Płocczan.

Ostatni turnieju, MKS zagrał na 150% mimo dużego już zmęczenia. GKS Bełchatów został całkowicie zdominowany. Honorową bramka dla GKS-y padła po strzale samobójczym. Nawet to jednak nie zepsuło dobrego humoru naszym chłopcom po wygranym meczu.

 

Podsumowując: dużo walki, pięknej gry oraz bardzo dużych doświadczeń dla całej ekipy w tak mocnym turnieju. Nasze umiejętności pozwalają na walkę z najlepszymi w kraju jak równy z równym. Serdeczne gratulacje dla chłopców.

Poniżej tabela końcowa całego turnieju.

 

Ostateczna kolejność:
1. Kosa Konstancin (najlepszy zawodnik Maciej Złotkowski)
2. SP Lechia Gdańsk (najlepszy zawodnik Kacper Bielecki)
3. Legia Warszawa (najlepszy zawodnik Klaudiusz Dołowy)
4. Wisła Płock
5. AFA Olaine  – Łotwa ( najlepszy zawodnik Nikita Stasionok)
6.MKS Gryf Tczew (najlepszy zawodnik Igor Błaszkowski)
7. GKS Bełchatów
8. Ursus Warszawa
9. Chojniczanka Chojnice (najlepszy zawodnik Wiktor Wysocki)
10. ŁKS Łódź (najlepszy zawodnik Jakub Szubert)
11. Legia-Bart Bartoszyce (najlepszy zawodnik Olaf Pawelczyk)
12. Akademia Piłkarska Łódź (najlepszy zawodnik Dawid Kaczmarek)
13. Olimpia Elbląg (najlepszy zawodnik Wojciech Klemens)
14. Olimpia Gwardiejsk  – Rosja , (najlepszy zawodnik Nikita Filimonow)
15. Znicz Pruszków (najlepszy zawodnik Sebastian Waszczuk)
16. Victoria Bartoszyce (najlepszy zawodnik Hubert Woś)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.